Wcześniaczki bliźniaczki to blog na cześć moich córeczek Natali i Dominiki. Pisany z myślą o rodzicach bliźniaczków i nie tylko:). Mam nadzieję że będziemy na nim miło spędzać czas wymieniając się doświadczeniami radościami i smutkami. Pozdrawiam Asia
czwartek, 26 maja 2011
„Kangurza opieka” — ratunek dla wcześniaków?
Autorem artykułu jest Słonecznik
Działo się to w roku 1979 w jednym ze szpitali w stolicy Kolumbii, Bogocie. Ponieważ wskaźnik umieralności wcześniaków był zatrważająco wysoki, pewien lekarz zaproponował nowatorskie rozwiązanie — „kangurzą opiekę nad niemowlęciem”.
Utrzymywanie wcześniaków przy życiu to dla lekarzy prawdziwe wyzwanie. Niemowlęta o niskiej wadze ciała zazwyczaj umieszcza się w ciepłym inkubatorze, w którym pozostają, dopóki trochę nie podrosną. Jednakże w krajach rozwijających się często dochodzi do zakażeń spowodowanych przepełnieniem szpitali, nieodpowiednimi warunkami sanitarnymi oraz brakiem personelu i sprzętu medycznego.
Pewien lekarz w Kolumbii wynalazł metodę, która zdaje się łagodzić skutki tych problemów. Na czym ona polega? Po narodzinach wcześniaka otacza się standardową opieką do chwili, gdy jego stan się ustabilizuje. Matka tymczasem przechodzi szkolenie w zakresie opieki nad dzieckiem. Kiedy niemowlę jest już w miarę zdrowe, mama staje się dla niego żywym inkubatorem. W jaki sposób? Umieszcza je przy sobie, między piersiami, i owija przepaską. W tej ciepłej „kangurzej torbie” bezpieczne maleństwo przyjmuje pokarm matki. Dlatego metodę tę często określa się mianem „kangurzej opieki”.
Nie potrzeba do tego żadnego wyszukanego sprzętu. Kobieta zakłada po prostu odpowiednią bluzkę lub zwykłą sukienkę i przepaskę. Gdy niemowlę osiągnie prawidłową wagę, matka wraz z dzieckiem wraca do domu, a potem regularnie zgłaszają się na kontrolne badania lekarskie.
Wstępne obserwacje wykazały, że „kangurza opieka” jest bezpieczna i daje dobre rezultaty. Przyczynia się też do zacieśniania więzi między matką a niemowlęciem. Nic więc dziwnego, że wykorzystuje się ją w wielu krajach. Na przykład w Meksyku, aby dać matce czas na wypoczynek, szkoli się członków rodziny, którzy są później „kangurzymi” ojcami, babciami, a nawet siostrami.
Doktor Guadalupe Santos, zajmująca się takim programem opieki w Meksyku, powiedziała : „Stosujemy tę metodę od 1992 roku i dostrzegamy jej pozytywne wyniki — nie potrzeba tylu inkubatorów, a niemowlęta znacznie krócej przebywają w szpitalu”.
---http://zdrowoiszczesliwie.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz